Reinventing - efekt kompromisu w projektowaniu

Re-in-venting, rozumiany jako powtórne przemyślenie podejmowane w stosunku do nowych realizacji architektonicznych, prowokowany jest zjawiskiem, które określam jako błędy będące konsekwencją kompromisu. Błędy te wynikają z następujących przyczyn: przemijania, utraty uniwersalnych wartoś...

Full description

Bibliographic Details
Main Author: Pietrzkiewicz, Tadeusz
Format: Article in Journal/Newspaper
Language:Polish
Published: Akademia Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie 2020
Subjects:
Online Access:https://bibliotekanauki.pl/articles/951525.pdf
https://bibliotekanauki.pl/articles/951525
Description
Summary:Re-in-venting, rozumiany jako powtórne przemyślenie podejmowane w stosunku do nowych realizacji architektonicznych, prowokowany jest zjawiskiem, które określam jako błędy będące konsekwencją kompromisu. Błędy te wynikają z następujących przyczyn: przemijania, utraty uniwersalnych wartości oraz częstego pozostawania projektantów w niezgodzie z własnymi przekonaniami. Błąd przemijania polega na ignorowaniu przez projektantów zjawiska przemijania. Przejawia się on w niedostatecznym uwzględnianiu przez projektantów znaczenia zmienności funkcji oraz wpływu tempa zmian cywilizacyjnych na uwarunkowania przestrzenne. Powyżej wskazane skłonności prowadzą do rozdźwięku pomiędzy architekturą a jej czasem. Błąd drugi to kompromis, jakiemu podlega uniwersalny system wartości. Błąd ten prowokowany jest przez ponowoczesny indywidualizm. W dobie ponowoczesności przemijanie i odchodzenie są nie do wyjaśnienia i jakże trudne do przyjęcia. Brak stabilnych wartości powoduje też poważne przeszkody etyczne przenikające do projektowania w przestrzeni. Trudno jest nam odróżnić to, co jest dobre, od tego, co przynosi zło. Powstają normy prawne, które z góry zakładają domniemanie nieuczciwości. Ustawa o zamówieniach publicznych to forma przedziwnego kompromisu zawartego pomiędzy człowiekiem (projektantem, inwestorem, wykonawcą), istotą projektowania w przestrzeni i samym prawem. W ramach tego kompromisu projektantowi odebrano prawo do wolnego formowania twórczych zespołów wykonawczych, swobodnego doboru materiałów oraz sprzętów. Wskutek tych założeń architektura podlega procesowi dehumanizacji. Trzecią płaszczyzną omawianego kompromisu jest dość powszechny paradoks niezgody z własnymi przekonaniami, w jakim często trwają projektanci. W dużej mierze sami odstępujemy od tworzonych przez siebie idei. Myślę tu o nowych prądach, ideach architektonicznych, które (jako projektanci) widzimy, podziwiamy, współtworzymy, ale z różnych przyczyn odstępujemy od ich realizacji. ...