"Poeci dnia codziennego - o wpółczesnym kinie nordyckim"

Od czasu pojawienia się duńskiego manifestu Dogmy 95, kino nordyckie ponownie zaczęło się cieszyć rosnącym zainteresowaniem, zdobywając nagrody na licznych międzynarodowych konkursach i festiwalach. Niniejsza praca jest próbą uchwycenia specyfiki tejże kinematografii, w oparciu o twórczość jej najwa...

Full description

Bibliographic Details
Main Author: Niedzielska, Joanna
Format: Master Thesis
Language:Polish
Subjects:
Online Access:https://ruj.uj.edu.pl/xmlui/handle/item/183373
Description
Summary:Od czasu pojawienia się duńskiego manifestu Dogmy 95, kino nordyckie ponownie zaczęło się cieszyć rosnącym zainteresowaniem, zdobywając nagrody na licznych międzynarodowych konkursach i festiwalach. Niniejsza praca jest próbą uchwycenia specyfiki tejże kinematografii, w oparciu o twórczość jej najważniejszych przedstawicieli: Roya Anderssona (Szwecja), Dagura Kári (Islandia), Aki Kaurismäki (Finlandia), Benta Hamera (Norwegia) oraz Andersa Thomasa Jensena (Dania). Śmiało można zaliczyć ich do kręgu kreacjonistów, posługujących się dostępnymi w otaczającej rzeczywistości elementami i nadbudowujących nad nimi swoje indywidualne i niepowtarzalne wizje. Całą piątkę charakteryzuje podobnego rodzaju wrażliwość, która skłoniła mnie do nazwania ich „poetami dnia codziennego”. Używając określenia poeci, nie mam na myśli jedynie wykorzystywanych w ich dziełach stylistycznych figur narracyjnych przejętych z literatury i znacznie wzbogacających warstwę znaczeniową. Chodzi tu przede wszystkim o rangę, jaką nadali oni szarej i przyziemnej egzystencji. Bohaterami ich filmów są bez wyjątku prości i niewyróżniający się żadnymi szczególnymi zdolnościami, czy talentami ludzie. To właśnie z ich pospolitych twarzy i całkowicie przyziemnego życia reżyserzy starają się wyczytać głębię i istotę człowieczeństwa. Świat przedstawiony bliski temu, w którym żyjemy, zostaje bardzo często wystylizowany i przejaskrawiony. Nie ma tu miejsca na najnowsze technologiczne gadżety – telefony komórkowe, czy komputery. Większość postaci zamieszkuje zupełnie odludne peryferia, a jeśli pojawia się przestrzeń miejska, to zostaje ona pozbawiona swoich typowych elementów (np. bilbordów reklamowych). Praca poszerzona została także o kontekst filmów nordyckich powstałych od 2000 do 2011 roku. Dzięki temu udało mi się wykazać kilka charakterystycznych cech (m.in. wielokrotnie pojawiającą się groteskę, ironię, tragikomiczność, paradoks i synkretyzm stylistyczny). Problematyka i tematyka filmów okazuje się niezwykle uniwersalna, bo w świecie „globalnej wioski” mamy dostęp do podobnych informacji i z podobnymi kwestiami przychodzi się nam mierzyć w codziennym życiu. Kino nordyckie pozostaje skupione przede wszystkim na wnętrzu człowieka, nadając mało znaczącym czynnościom rangę rytuału. Bohaterowie pojawiający się w nordyckich obrazach najczęściej milczą, swoje relacje ograniczając do gestów i mimiki. Dramaturgiczne znaczenie opiera się nie na słowie, ale na obrazie. Pojawiają się liczne symbole i rekwizyty, sugerujące charakter i status osoby oraz przestrzeni, jaką obserwujemy. Niuanse te determinują postrzeganie widzów. Podkreślane zostają relacje między ludźmi, a pomieszczeniami, w których przebywają. Niezwykle ciekawie kreślone zostają tu także męskie postacie. Kino nordyckie zapełnione jest całą galerią ekscentrycznych dziwaków, nadwrażliwych melancholików, czy utalentowanych artystów. Większość z nich możemy śmiało określić mianem odszczepieńców, którzy nie potrafią odnaleźć się we własnym życiu i nie przystają do otoczenia. To nic nowego, bo outsider od zawsze fascynował świat filmu. Wydaje się jednak, że warunki klimatyczne państw północy doskonale do niego pasują. Dzika przyroda, pozbawiony granic horyzont, samotność i cisza, wszystko to idealnie wpisuje się w możliwość zagłębienia w samego siebie. Dotarcia do istoty własnej egzystencji, a z drugiej strony do zagubienia i poczucia bezradności. Przy pomocy filmowego języka (oświetlenia, sposobu prowadzenia kamery – w wielu dziełach bezruch ma pierwszeństwo nad dynamizmem, traktowaniem przyrody, jako kolejnego bohatera, oszczędnością słów) reżyserzy oddają niepowtarzalną atmosferę panującą w krajach dalekiej północy oraz melancholię, nostalgię i wewnętrzny spokój jej mieszkańców. Nie ulega bowiem wątpliwości, że trudno byłoby znaleźć lepsze miejsce na ziemi dla undergroudnowego „kapuścianego poety”. Since the appearance of the Danish Dogma 95 manifesto, the Nordic cinematography has again begun to enjoy a growing interest, winning awards at numerous international competitions and festivals. This work is an attempt to capture the specificity of that cinematography, based on the work of its most important representatives: Roy Andersson (Sweden), Dagur Kári (Iceland), Aki Kaurismäki (Finland), Bent Hamer (Norway) and Anders Thomas Jensen (Denmark). They can be boldly included into the circle of creationists who use the elements actually available in the surrounding and who create their own individual and unique visions. All five has a similar kind of sensitivity that led me to name them "poets of everyday life." By using the term “poets” I do not mean only narrative style figures used in their work and taken from the literature which enrich the semantic layer. It is all about the importance, which they gave to a gray and mundane existence. The characters of their films are, without exception, simple and indistinguishable from any particular skills or talents people. It is because of their ordinary face and completely mundane life, the directors are trying to read the depth and essence of humanity. The world presented by them, similar to the world we live in, is very often exaggerated. There is no place for the latest technological gadgets - cell phones, or computers. Most of the characters live in a completely desolate periphery, and if there is a public space, then it is deprived of its typical elements (such as advertising billboards). My work has also been extended to the context of Nordic films produced from 2000 to 2011. In this way I was able to demonstrate several characteristics (such as grotesque appearing several times, ironic, tragicomedy, paradox and stylistic syncretism). The issues and themes of the movies turn out to be extremely universal, because in the world of the "global village" we have access to the similar information and we deal with similar problems in everyday life. The Nordic cinematography is primarily focused on the inside of a man, it gives a minor operations a importance of the ritual. The characters who appear in the Nordic movies are mostly silent and their relations are limited to gestures and facial expressions. The dramaturgic meaning is not based on the word, but on the image. There are many symbols and objects, which suggest the character and status of the person and the space that we observe. These nuances determine the perception of the audience. The relationships between people and spaces in which they live are being highlighted. The male characters are outlined in an extremely interesting way here. The Nordic cinema is full of eccentric freaks, hypersensitive melancholics or talented artists. Most of them we can safely describe as renegades who can not find their place in their own lives and do not fit into the environment. This is nothing new, because the outsider has always been fascinated by the world of film. It seems, however, that climate circumstances of the countries of North fit perfectly into it. A wildlife, borderless horizon, solitude and silence, all of this fits perfectly into the possibility of delving into each other, reaching the essence of self existence, and on the other hand, to the confusion and feeling of helplessness. Using the movie language (lighting; the conduct of the camera - in many works the stillness takes precedence over dynamism; treatment of nature as another hero; economy of words) directors give to the audience the unique atmosphere of countries of the North and melancholy, nostalgia and peace of mind of its inhabitants. There is no doubt that it would be difficult to find a better place on earth for underground "a poet from the cabbage."