Summary: | Użyte przez kardynała Josepha Ratzingera, dzisiejszego papieża Benedykta XVI, w dniu inauguracji pontyfikatu Ojca Świętego Jana Pawła II określenie „cywilizacja śmierci” odzwierciedlało wówczas stosunek ludzi do życia w ogóle. Dziś przyjęło się mówić o „cywilizacji śmierci”, przeciwstawiając ją „cywilizacji życia”. O ile samo jeszcze słowo „cywilizacja” zakłada jakieś, choćby cząstkowe, dobro, o tyle „cywilizacja śmierci” niesie już z sobą jedynie zło. Niniejsza publikacja, zakładając, że współczesny świat nie jest wprost „cywilizacją śmierci”, a jedynie obszarem kontynuacji odwiecznego zmagania dwóch prądów kulturowych, takich jak: cywilizacja śmierci i cywilizacja życia, jest próbą odpowiedzi na pytanie, kto jest dawcą i panem życia oraz kto winien ponosić odpowiedzialność za stworzenie godziwych warunków życia dla niepełnosprawnych, ludzi starszych i chorych, czyli tych, którzy z różnych powodów nie mogą lub nie potrafią sami o nie zadbać. Ze smutkiem bowiem konstatujemy, że człowiek jest dziś ceniony nie za to, kim jest, ale za to, co posiada, czego dokonuje i jakie przynosi korzyści społeczeństwu, a przecież jedynie godność ludzka winna być tą granicą etyczną, której przekraczać nie wolno.
|